Facet » Sporty extremalne, Podróże » Adrenalina na linach

Osoby lubiące poczuć adrenalinę, mnóstwo atrakcji dla siebie znajdą w parku linowym. Takich kompleksów rekreacyjnych w Polsce jest już ponad 70.
Park linowy to nie tylko chodzenie po linach, to także przejście po kładkach, belkach lub pochylniach, które zawieszone są na wysokości. Do pokonania są również ścianki wspinaczkowe, siatki przypominające pajęczą sieć, a także tzw. „tyrolka” (zjazd na rozpiętej między dwoma punktami linie). Moda na parki linowe przywędrowała do Polski w 2005 r. z Francji. Od tej pory takich kompleksów rekreacyjnych w naszym kraju systematycznie przybywa, zwłaszcza na południu Polski, gdzie ze względu na ukształtowanie terenu - jest ich najwięcej. Dla osób szukających mocniejszych wrażeń w niektórych parkach organizowane są również wyprawy po zachodzie słońca. Z takich nocnych ćwiczeń treningowych korzystają m.in. strażacy, policjanci oraz pracownicy firm ochroniarskich. Zanim udamy się do parku linowego warto poszukać najciekawszej i dostosowanej do naszych potrzeb i możliwości oferty. Zazwyczaj w parkach znajduje się kilka tras o różnym stopniu trudności, z niektórych mogą korzystać również dzieci, bądź osoby o słabej kondycji fizycznej.
Przed rozpoczęciem zabawy każdy przechodzi krótkie szkolenie dotyczące sposobów asekuracji i zasad użytkowania sprzętu, na który składają się: dopasowana uprząż, karabinki z łatwą w obsłudze blokadą, lonże (specjalne taśmy asekuracyjne), bloczki zjazdowe, kask oraz rękawiczki ochronne.
Park linowy stwarza możliwość do treningu cierpliwości i determinacji, a być może będzie początkiem zwalczenia lęku wysokości. Ponadto można tu popracować nad wydolnością fizyczną, a zwłaszcza uaktywnić mięśnie rąk. Wydatek związany z wizytą w parku linowym zależy od jego lokalizacji, długości trasy oraz liczby przeszkód. Cena jednego przejścia w przypadku dzieci waha się od 15 do 30 zł, zaś dla dorosłych od 25 do 50 zł.
Park linowy to nie tylko chodzenie po linach, to także przejście po kładkach, belkach lub pochylniach, które zawieszone są na wysokości. Do pokonania są również ścianki wspinaczkowe, siatki przypominające pajęczą sieć, a także tzw. „tyrolka” (zjazd na rozpiętej między dwoma punktami linie). Moda na parki linowe przywędrowała do Polski w 2005 r. z Francji. Od tej pory takich kompleksów rekreacyjnych w naszym kraju systematycznie przybywa, zwłaszcza na południu Polski, gdzie ze względu na ukształtowanie terenu - jest ich najwięcej. Dla osób szukających mocniejszych wrażeń w niektórych parkach organizowane są również wyprawy po zachodzie słońca. Z takich nocnych ćwiczeń treningowych korzystają m.in. strażacy, policjanci oraz pracownicy firm ochroniarskich. Zanim udamy się do parku linowego warto poszukać najciekawszej i dostosowanej do naszych potrzeb i możliwości oferty. Zazwyczaj w parkach znajduje się kilka tras o różnym stopniu trudności, z niektórych mogą korzystać również dzieci, bądź osoby o słabej kondycji fizycznej.
Przed rozpoczęciem zabawy każdy przechodzi krótkie szkolenie dotyczące sposobów asekuracji i zasad użytkowania sprzętu, na który składają się: dopasowana uprząż, karabinki z łatwą w obsłudze blokadą, lonże (specjalne taśmy asekuracyjne), bloczki zjazdowe, kask oraz rękawiczki ochronne.
źródło: wpodrózy.eu
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Adrenalina na linach
Podobne: Adrenalina na linach


.jpg)

Podobne galerie: Adrenalina na linach
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter