Rowerowy kamper - wakacyjna alternatywa przy drogiej benzynie?

O tym, że artyści mają wyjątkową wyobraźnię nie trzeba nikogo przekonywać. Na potwierdzenie można przytoczyć dzeiło Kevina Cyra, który postanowił zrealizować jeden ze swoich nietypowych pomysłów. Ów artysta stworzył... rowerowego kampera. Niemożliwe? Dla ludzi z wyobraźnią nic nie jest niemożliwe. Kempingową zabudowę przymocowano do specjalnej ramy, wykonanej z desek. Rama opiera się na dwóch tylnych kołach rowerowych. Rzecz jasna nie ma tu żadnego silnika elektrycznego czy spalinowego. Moc napędowa pochodzi jedynie z ludzkich mięśni.

Spoglądając na fotografie rowerowego kampera wydawać się może, że w środku nie będzie zbyt dużo miejsca. Nic bardziej mylnego! Konstrukcja oferuje wystarczająco dużo miejsca, aby w spokoju zregenerować się przed dalszą podróżą ekscentrycznym wynalazkiem.